Z podejrzeniem zakażenia koronawirusem nigdy nie powinniśmy się zgłaszać do lekarza rodzinnego ani do SOR-u – zaleca główny inspektor sanitarny. To są miejsca, gdzie może dojść do rozprzestrzeniania się wirusa. Jak zatem powinniśmy się zachować, gdy przypuszczamy, że możemy być zakażeni?
Jeśli w ciągu ostatnich 14 dni byłeś w północnych Włoszech, Chinach, Korei Południowej, Iranie, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze lub Tajwanie i zaobserwowałeś u siebie objawy, takie jak: gorączka, kaszel, duszność, problemy z oddychaniem, to:
- bezzwłocznie powiadom telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną
- zgłoś się do oddziału zakaźnego. Listę szpitalnych oddziałów chorób zakaźnych znajdziesz na stronie: /www.gov.pl/web/koronawirus/lista-szpitali
- zadzwoń na specjalną całodobową infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącej postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem: 800 190 590.
Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca, by w przypadku, kiedy istnieje podejrzenie zakażenia, ale dana osoba nie ma jeszcze objawów, pozostała w domu. Należy unikać kontaktu z innymi osobami, aby nie doszło do rozprzestrzeniania się wirusa.
Pamiętaj, NIE ZGŁASZAJ SIĘ NA SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy) ani DO PRZYCHODNI POZ (Podstawowej Opieki Zdrowotnej) (chyba, że zostaniesz o to poproszony w określonym terminie). Jeden chory pacjent może być źródłem zakażenia wszystkich pozostałych osób w poczekalni!
Napisz komentarz
Komentarze