Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Dom Pomocy Społecznej w Lubaczowie

Bieszczady. Niedźwiedź poranił leśniczego

W środę 19 października na terenie Nadleśnictwa Lutowiska, w leśnictwie Tworylczyk, około godziny 9.30 doszło do ataku niedźwiedzia na miejscowego leśniczego. Skutkiem zdarzenia są rozległe rany głowy u poszkodowanego.
  • Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
Bieszczady. Niedźwiedź poranił leśniczego

Autor: Edward Marszałek

Leśniczy dokonywał w tym dniu przeglądu uprawy jodłowej. W pewnym momencie zauważył zbliżającego się w jego kierunku małego niedźwiedzia, a po chwili został zaatakowany przez dużą samicę, zapewne matkę niedźwiadka. Zdążył ochronić rękoma głowę, skulił się na ziemi pod rosnącą najbliżej brzozą. Niedźwiedzica po zadaniu ciosów w głowę i w plecy oddaliła się.

Leśniczy zachował przytomność, telefonicznie wezwał na pomoc najbliżej znajdującego się leśnika. Ten wezwał pogotowie i wraz z kilkoma innymi osobami, pracownikami ZUL, udał się na wskazane miejsce.

Zastali poszkodowanego, gdy o własnych siłach dochodził do drogi stokowej, zaopatrzyli jego rany. W tym czasie leśniczy opowiadał przebieg zdarzenia. Efektem ataku niedźwiedzia jest rana szarpana na głowie szeroka około 20 cm długości, poszarpane ucho oraz ślad na plecach. Stracił dużo krwi.

O godzinie 10.20 przyleciał śmigłowiec LPR i przetransportował poszkodowanego do szpitala w Sanoku.

Z wiadomości uzyskanych ze szpitala wynika, że stan poszkodowanego jest stabilny.

Leśnicy apelują o ostrożność podczas wędrówek po lasach. Miejsca, gdzie można potencjalnie spotkać niedźwiedzia oznaczone są stosownymi tablicami ostrzegawczymi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze